są takie chwile
kiedy ciężar laptopa
jest większy od chęci zobaczenia
mnie
"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
środa, 30 maja 2012
poniedziałek, 28 maja 2012
dla Mamy
będe kochać bezinteresownie
tak
by moje czucie
zawsze sprawiało,
iz jestem,
nawet nie widoczna dla twoich oczu.
by moje wsparcie
było dla Ciebie wolnością i poczuciem niezależności,
tworzeniem piękna.
będę kochać
miłością widzianą moimi oczami
znam ją i dzięki Tobie
wiem jak przekazac dalej.
będę kochać swoje dziecko
tak
jak nauczyłaś mnie miłości
Mamo
dziękuję....
tak
by moje czucie
zawsze sprawiało,
iz jestem,
nawet nie widoczna dla twoich oczu.
by moje wsparcie
było dla Ciebie wolnością i poczuciem niezależności,
tworzeniem piękna.
będę kochać
miłością widzianą moimi oczami
znam ją i dzięki Tobie
wiem jak przekazac dalej.
będę kochać swoje dziecko
tak
jak nauczyłaś mnie miłości
Mamo
dziękuję....
dla Ciebie
"wszystkie piosenki, które puszczasz
dźwiękiem aksamitu rozpływają w moich marzeniach.
dopomagam im wysyłając w przestrzeń.
widzę jak tańczysz,
w słońcu
paryskiego nieba,
jak kołyszesz obejmując moje uda.
patrze na twoje czucie
jest jak
Nobel zadłużony w swoim wynalazku"
"szukam Ciebie
a kiedy znajdę udam, że
nie szukałam.
zagwiżdżę a kiedy spojrzysz
udam, że nie znam piskliwego dźwięku.
zabiorę Cię tam
gdzie nie sposób uciec słowom.
zamienię dla Ciebie
popiół w diament
i kiedy oddam
udam, że wcale nie znam.
pozór udawania
położę na szali
zaproszę na jedną stronę
usiądę na drugiej
już nie wypuszczę,
bowiem najlepiej nam
na równi
pochyłej..."
dźwiękiem aksamitu rozpływają w moich marzeniach.
dopomagam im wysyłając w przestrzeń.
widzę jak tańczysz,
w słońcu
paryskiego nieba,
jak kołyszesz obejmując moje uda.
patrze na twoje czucie
jest jak
Nobel zadłużony w swoim wynalazku"
"szukam Ciebie
a kiedy znajdę udam, że
nie szukałam.
zagwiżdżę a kiedy spojrzysz
udam, że nie znam piskliwego dźwięku.
zabiorę Cię tam
gdzie nie sposób uciec słowom.
zamienię dla Ciebie
popiół w diament
i kiedy oddam
udam, że wcale nie znam.
pozór udawania
położę na szali
zaproszę na jedną stronę
usiądę na drugiej
już nie wypuszczę,
bowiem najlepiej nam
na równi
pochyłej..."
talent
ponoć mam talent
do robienia psot,
kruszenia lodu.
zabieram też twoje
pokątnie przywłaszczam
biorąc za swoje
do robienia psot,
kruszenia lodu.
zabieram też twoje
pokątnie przywłaszczam
biorąc za swoje
pod niebem
pod niebem pełnym gwiazd
nie ma miejsca na wyobraźnie.
nauka zweryfikowała już dawno
twoje wyobrażenia.
delikatna konstrukcja
lekkim powiewem atłasowej powierzchni bytu zerwała ostatnią więź.
łączący element spójności
zamilkł w przestworzach niestabilności
koloryt zamieniony w suchość,
popęd przeniesiony w impuls,
upływ czasu
drżenie rąk, dygot warg,
stukot serca
jak pisze się o miłości
nie wiem, umiem tylko czuć
nie ma miejsca na wyobraźnie.
nauka zweryfikowała już dawno
twoje wyobrażenia.
delikatna konstrukcja
lekkim powiewem atłasowej powierzchni bytu zerwała ostatnią więź.
łączący element spójności
zamilkł w przestworzach niestabilności
koloryt zamieniony w suchość,
popęd przeniesiony w impuls,
upływ czasu
drżenie rąk, dygot warg,
stukot serca
jak pisze się o miłości
nie wiem, umiem tylko czuć
Subskrybuj:
Posty (Atom)