pies który patrzy
młody człowiek,
który szuka
pies popatrzył na mnie marnym spojrzeniem, szczekać?, nie szczekać?, mam siłę, właściwie po co?, nic mi nie zrobi,
patrzył aż spuścił głowę w bezradności.
chłopiec stał tuż obok, ukłonił się nisko, pobłażliwie, mówiąc coś pod nosem grzebał patykiem w ziemi
stali tak w swoim ruchu
zobojętniali, spragnieni ciepłego słowa, czułości, głasku
co ich łączy
....
nuda,
brak akceptacji,
marzenia o,
wspomnienie,
pragnienie,
potrzeby
których nie znają
nie wiedzą,
tylko kawałek przestrzeni
jak dom na którym spotykają
dobre słowo,
reakcję,
przestrzeń w której ktoś zobaczy
ich istnienie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz