"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
środa, 5 października 2011
już
już nie oszukuje się, jestem bo od dawna mnie nie ma chwila przestała zachwycać nie umiesz wybaczać gładzę policzki wspomnień ocierając skronie jesienny liść zdradza Twój zapach w katedrze trawy spadającym liściu zamiast Ciebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz