"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
wtorek, 4 maja 2010
may początek
weekend majowy nie dopieścił nas słońcem, w między czasie wkradł się leń i osłabił ziemskie bytowanie, jakiś koncert jeden drugi, pierwsze wiosenne burze, wypad za miasto z przyjaciółmi, podglądanie, gaworzenie, słuchanie, ktoś tam kogoś odnalazł, inny po drodze zgubił, upływa dzień za dniem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz