"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
czwartek, 31 marca 2011
mistrz
byłam u Ciebie dzisiaj posępne, szare framugi okien przypomniały mi stare niedomknięte drzwi był chłód i wiało nordyckim zimnem bliskość stała na piedestale tańczyliśmy z Mistrzem Polikarpem minęło trochę lat orkiestra wciąż gra tylko Ciebie brak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz