"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
sobota, 12 listopada 2011
nad wisłą...
siedział spokojnie czytając gazetę promienie zachodzącego jesiennego słońca gładziły policzki spojrzeń. wyprostowana noga w geście spoczynku wskazywała drogę, którą nieśpieszno było mu iść ...
bardzo lubię tego pana. spotykam go w różnych miejscach nad wisłą. jest trochę jak slimak z tym swoim domkiem, na wózku. czasem czyta gazetę, czasem słucha radia... głównie śpi w słońcu... całus.
bardzo lubię tego pana. spotykam go w różnych miejscach nad wisłą. jest trochę jak slimak z tym swoim domkiem, na wózku. czasem czyta gazetę, czasem słucha radia... głównie śpi w słońcu... całus.
OdpowiedzUsuń