"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
piątek, 16 lipca 2010
po
krajobraz po bitwie zastał mnie 20 lat później...
obumarłe jezioro
tłuste mulaste dno
zabłocony z wyrzuconymi resztkami człowieczeństwa nad rożnowski brzeg
natura pokazała swe oblicze
po majowej powodzi ówczesnego roku
świat stanął do góry nogami
lata świetności dawno tu za nami
szkoda..
ważne, by w tej przestrzeni umieć odnajdywać siebie
i mimo wszystko tworzyć na nowo piękno istnienia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz