poniedziałek, 18 października 2010

sowy

z nudów siedzę i po nocach piszę
aż wyczerpię się bateria hp
ze mną inne sowy, oko im opada
jedna obraca się i mówi;
jesteśmy sowy wolno nam tak po nocach jak lumpy przy barze..
druga polejmy jeszcze a co
trzecia odchylając pióro głaszcze się po brodzie
najstarsza z rodu "jak się czuje pies"?
my sowy w oddali lecz razem ku sobie
śpiewamy sobie radosną pieśń
nim świt nas zastanie, nim śnieg przykryje nasz gałęzi brzeg
zdążymy śmiało wychylić
nim powali nas
dzban ojczystej wiśniówki tej
alleluja !! lalala

z dedykacją dla nocnych sów, a a i a :) z fb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz