"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
sobota, 2 października 2010
przyjdzie pora
27 września 1978 roku o godzinie 12.10 przyszłam sobie na świat
doktor powiedział wtedy
"fajna duża dziewuszka"
miło :)
taka duża może nie urosłam,
ale mam duże serce i lubię siebie z wzajemnością
i
marzy mi się taka mała piękna Istota,
bo wiem, że jedyna bezinteresowana miłość na ziemi
to ta matczyna...
i na mnie przyjdzie pora :)
na zdjęciu Iza moja malutka kochana, córka przyjaciółki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz racje..bezinteresowna milosc to ta matczyna..ale dzieci kochaja tez bezinteresownie...zycze ci takiego szczescia i jestem pewna, ze je spotkasz..
OdpowiedzUsuńdziękuję, też mam taką nadzieję :)
OdpowiedzUsuń