"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
poniedziałek, 27 grudnia 2010
ślady
to te bardziej estetyczne ... nie lubię tych pojawiających się spod białego miejskiego puchu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz