"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
czwartek, 28 lipca 2011
krok
niektórzy chodzą cichutko
na paluszkach,
niepostrzeżenie wśród chmur
przeźroczyście, balsamicznie
i jak jeszcze chcesz.
niektórzy potrafią umiejętność ciężkiej konstrukcji
przeistoczyć w jej delikatność
mówi się o nich
delikatna konstrukcja,
konstrukcja ptasio- człowieczego bytu.
jeszcze inni depczą innych, tak
by pozostawić ślad,
by wracać pośrodku dnia w zgiełku nocy
twarzą wymalowaną tamtym śmiechem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz