"Jedynym człowiekiem, który zachowywał się rozsądnie był mój krawiec. Za każdym razem, gdy mnie widział, zdejmował miarę, podczas gdy inni podchodzili do mnie stale ze starymi miarkami mając nadzieję, że wciąż do nich pasuję". Bernard Show
sobota, 27 marca 2010
pąk
zamiesciłam zdjęcie na facebooku Ania dodała piękny opis
"To było tak: w ciemności nocy Z gałązki wylazł żywy pączek. Rozklejał się, ptakami kwiląc; O świcie - westchnął. To był początek". (Tuwim)
Z Tuwima to lubię najbardziej: wolę polskie gówno w polu, niż fijołki w Neapolu!
OdpowiedzUsuń